Ostre słowa krakowskiego arcybiskupa o aborcji: Kiedyś była selekcja na rampach...
W mszy świętej w krakowskiej Katedrze Wawelskiej uczestniczyli politycy oraz uczestnicy II Małopolskiego Marszu „Rodzinie i Życiu Tak”.
Abp stwierdził, że istnieją dwie logiki - boska oraz ludzka. – Ta pierwsza każe chronić dzieci naznaczone chorobą i je kochać, a druga usuwać.
Nie daj Boże zawahać się w imię priorytetów tego świata, nie daj Boże, żeby nasze serca stały się twarde i wydawały wyroki na bezbronnych. Tych bezbronnych, o których współczesna medycyna - nie będąc pewna swoich wyroków. Za słowem usuwać je kryje się prawdziwa zbrodnia. Kompromis aborcyjny jest prawdziwym zagrożeniem dla życia nienarodzonych – powiedział krakowski duchowny.
W ocenie Jędraszewskiego fakt, iż na marsz przyszło dużo osób, świadczy o tym, że Polki i Polacy mówią nie cywilizacji śmierci. – Mamy zmaganie w ojczyźnie. To aborcja eugeniczna. Za tym wszystkim kryje się myślenie, które tak dobrze znamy z czasów II wojny światowej, że można dokonywać selekcji – dodał arcybiskup.
– Kilkadziesiąt lat temu odbywało się to na rampach kolejowych. Dzisiaj w laboratoriach. Ale logika jest ta sama i stawka jest równie podobna, gdy chodzi o życie naszych braci i sióstr, ale także, gdy chodzi o kształt naszego człowieczeństwa i naszej cywilizacji, o której tak często i z takim bólem święty Jan Paweł Wielki mówił, że stacza się w kierunku cywilizacji śmierci, ale ona sama się nie stacza – stwierdził arcybiskup w Katedrze Wawelskiej.